Gdy wracamy z grzybobrania z pełnym koszykiem, nie wszystkie grzyby chcemy spożyć od razu. Warto pomyśleć o tym, aby chociaż część z nich ususzyć. Będą miały cudowny aromat, doskonale sprawdzą się w wigilijnej zupie grzybowej, możemy je dodawać również do kapusty czy sosów. W ten sposób nasze potrawy będą pięknie pachniały i wybornie smakowały. Aby jednak móc się nimi cieszyć, musimy zadbać o to, aby wcześniej odpowiednio je ususzyć. Podpowiadamy, jak to zrobić.
Na początku wszystkie zebrane grzyby należy przejrzeć i oczyścić. Pamiętajmy o tym, by nie używać w tym celu wody. Mokre grzyby nie będą nadawały się już do suszenia. Do suszenia grzybów będziemy potrzebowali ostrego noża i papieru do pieczenia w piekarniku (w brytfance), sprawdzi się również folia aluminiowa.
Przebrane grzyby należy należy pokroić na kawałki. Ich wielkość zależy od naszych preferencji, pamiętajmy jednak o tym, że im większe kawałki grzybów będą się suszyć dłużej. Z drugiej strony jednak do niektórych potraw lepiej będą pasowały większe, niepocięte grzyby.
Po oczyszczeniu i pokrojeniu grzybów na kawałki należy rozłożyć je na blasze pokrytej papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Piekarnik powinien być rozgrzany do temperatury 150 stopni Celsjusza, grzyby pieczemy przez około godziny – należy przy tym uważać na czas, gdyż każdy rodzaj grzybów może wymagać nieco innego czasu suszenia.
Po upływie godziny wyjmujemy grzyby i ostrożnie przekładamy je na drugą stronę. Możemy delikatnie je naciskać, tak aby wypłynął nadmiar soków. W ten sposób skrócimy czas suszenia. Ponownie wkładamy grzyby do piekarnika i pieczemy przez kolejną godzinę. Możemy proces ten powtórzyć, do czasu, gdy grzyby będą właściwie ususzone.
Po wyjęciu grzybów z piekarnika należy je ostudzić. Gdy będą już chłodne, możemy przełożyć je do czystych słoiczków i szczelnie zamknąć. Tak ususzone grzyby możemy przechowywać przez dłuższy czas w zaciemnionym i suchym miejscu. Możemy wykorzystać je później na przykład do przygotowania wigilijnych potraw.