Zanim przystąpisz do budowy czy modernizacji budynku zwróć uwagę na to, czym różni się budynek pasywny od energooszczędnego, byś nie podejmował złych decyzji zakupowych.

Pasywność a energooszczędność budynku

Każdy, kto chce rozpocząć budowę pasywnego domu (bądź zmodernizować już istniejący budynek) i szuka odpowiednich materiałów,  powinien zdać sobie sprawę z bardzo poważnej różnicy między budownictwem pasywnym, a energooszczędnym. Wbrew obiegowej opinii nie są to pojęcia tożsame. 

Budynek pasywny, jest szczególnym rodzajem budynku energooszczędnego, w którym zastosowano specjalną technologię budowy i wykorzystano materiały spełniające restrykcyjne normy budownictwa pasywnego. Chodzi tu przede wszystkim o to, by wszystkie elementy składowe budynku (w tym również ich montaż) dały w całości obiekt, który będzie działał zgodnie z wymaganiami stawianymi przed budynkami pasywnymi.

Kryteria domu pasywnego to między innymi zużycie energii do celów grzewczych na poziomie nie przekraczającym 15 kWh/m2/rok, łączne zapotrzebowanie na energię pierwotną (wraz z ogrzewaniem wody czy działaniem urządzeń) nie większe niż 120 kWh/m2/ rok. Kryteria budynków pasywnych określają ściśle takie parametry jak przenikanie ciepła przez okna, sprawność rekuperatora, maksymalny współczynnik przenikania ciepła przez mostki termiczne itd. 

Normy domów energooszczędnych są znacznie szersze. W zasadzie wystarczy by zapotrzebowanie na energię wybudowanego domu było o 1/3 mniejsze niż domu standardowego o takiej samej kubaturze, by można było mówić o energooszczędności budynku.

W praktyce można zatem uznać, że o ile każdy dom pasywny jest jednocześnie domem energooszczędnym,  o tyle jedynie mniejszość domów energooszczędnych będzie pasywna.

Świadomość różnicy miedzy  pasywnością, a energooszczędnością jest ważna, bo pozwala uniknąć błędu związanego z zakupem energooszczędnego materiału, który nie będzie pasywny.

Pasywne, a energooszczędne materiały budowlane

Energooszczędne materiały budowlane to takie, które pozwalają na obniżenie zapotrzebowania energetycznego budynku w porównaniu do tradycyjnych technologii. Pasywne materiały budowlane muszą zaś posiadać specjalny certyfikat, zapewniający o tym, że spełniają wymagające normy budownictwa pasywnego. Certyfikaty te przyznaje niemiecki Instytut Budownictwa Pasywnego (Passivhaus Institut, PHI).

Bardzo wyraźnie różnicę między materiałem energooszczędnym a pasywnym widać na przykładzie okien:

Obecnie norma budowlana zakłada maksymalny współczynnik przenikania ciepła Uw w oknach dachowych energooszczędnych na poziomie 1,5 (W/m2K). Zatem, aby okno mogło zostać sprzedane jako okno energooszczędne, jego współczynnik przenikania ciepła Uw musi być równy lub niższy normie (czyli wynosić maksymalnie 1,5 W/(m2K).

Niektórzy producenci okien oferują okna energooszczędne dokładnie w tym parametrze, inni wychodząc naprzeciw przyszłym, nieco bardziej restrykcyjnym normom oferują okna energooszczędne o nieco lepszych parametrach (np. modele VELUX linii Standard Plus i Premium ze współczynnikiem 1,3).

Aby jednak móc oferować okno dachowe jako okno pasywne, musi ono spełnić nieco bardziej wyśrubowane normy i uzyskać akredytację niemieckiego Instytutu Budownictwa Pasywnego (Passivhaus Institut, PHI). Minimalna wartość współczynnika Uw jaki musi mieć certyfikowane okno pasywne  to 0,8 W(m2/K).  Spośród obecnych na polskim rynku certyfikowanych modeli okien pasywnych najlepsze wskaźniki przenikania ciepła oferuje model VELUX  GGU Integra o wartości Uw = 0,51 W/(m2K).

Pasywne materiały tylko z certyfikatem pasywności

Jak widać na powyższym przykładzie, różnica między oknem pasywnym, a energooszczędnym jest znaczna. Kupując materiały do budynku pasywnego koniecznie trzeba zatem zwracać uwagę na to, czy posiadają one potwierdzenia pasywności bądź spełniają wymagane przez PHI normy (niekiedy materiał je spełnia, ale nie posiada certyfikacji, bo ich producent o nią nie wystąpił). Zdecydowanie zaś nie można jedynie opierać się na opiniach sprzedawców czy takich oznaczeniach jak „energooszczędny” czy „super energooszczędny”, bo jak widać na przykładzie okien, między energooszczędnością a pasywnością jest niekiedy ogromna przepaść.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here