Kto z nas nie zamarzył choć raz o bogactwie? A najlepiej takim, które przyszłoby dość łatwo i na długo? Co robią ludzie marzący o sporych pieniądzach? Grają w gry losowe, dużo pracują – w obu przypadkach z różnym efektem. Jednak – tak naprawdę – ilu grającym w ciągu roku udaje się wygrać choć kilkaset tysięcy na loterii? A ilu z tych szczęśliwców potrafi zrobić z tych pieniędzy dobry użytek? A ilu osobom udaje się szybko zarobić spore pieniądze? Właśnie. Zapewne tylko znikomemu procentowi z całej grupy ciężko i uczciwie pracujących. Dlatego, ilu osobom przez cały czas chodzi po głowie jedno pytanie: jak zostać milionerem? To naprawdę trudne pytanie. Często jedyną albo też pierwszą odpowiedzią jest to, że trzeba mieć po prostu szczęście w życiu. Niektórzy znają ludzi, którzy – czegokolwiek by się nie dotknęli – otrzymują z tego spore profity pieniężne. Czy jest to tylko szczęście? Co któryś raz może i tak, ale potrzeba często wytrwałości, pewnej wiedzy i doświadczenia w konkretnym kręgach i zagadnieniach. Jednak przede wszystkim trzeba po prostu zacząć działać. Z samego siedzenia raczej nikt jeszcze pieniędzy nie pomnożył. Jednak niektórzy, pytając: jak zostać milionerem? pozostają jedynie na etapie pytania i marzeń o milionie. A to może powodować gorycz i zniechęcenie. Niektórzy nie wierzą, że pierwszy milion można zdobyć uczciwie. wiele osób udowodniło, że jak najbardziej. Czasem jednak bycie milionerem nie oznacza posiadania przez cały czas miliona na koncie. Wielokrotnie ów milion musi cały czas pracować na kolejne środki. Czasem pierwsze pieniądze, które pozwolą zarobić coś własnego i to najlepiej w dużej ilości, trzeba pożyczyć. Ale pożyczać trzeba z głową. Samo pożyczenie jeszcze nic nie daje, Sens musi mieć też to, co się z tymi pożyczonymi pieniędzmi później zrobi. Chodzi o odpowiednie inwestycje, ulokowanie na lokatach, założenie przemyślanej firmy i konsekwencje w zaplanowanym działaniu. Czy każdemu się udaje? Nie, ale coraz więcej osób zaczyna działać świadomie.
