Jeszcze sto pięćdziesiąt lat temu, na niektórych ziemiach współczesnej Polski występowała pańszczyzna, poddaństwo osobiste chłopów, ci zaś uprawiali ziemie co prawda innowacyjną, ale jedynie jeśli chodzi o czas średniowiecza – trójpolówką. Szereg wynalazków, jakie w okresie ostatnich dwóch wieków stworzył ludzki umysł, doprowadził do całkowitego przeobrażenia naszej rzeczywistości. Porównać można dwa obrazy; inkryminowanego chłopa pańszczyźnianego, który w pocie czoła uprawia nieswoją ziemię, oraz jego praprawnuka, który po wizycie w centrum handlowym leniwie klika „lubię to!” na facebook’owym fanpage’u swojej ulubionej gwiazdy zza oceanu. Technika i jej rozwój – to rzeczywisty motor sprawczy przemian politycznych i społecznych w dziewiętnastym i dwudziestym wieku. Mimo, że na pierwszy rzut oka dostrzegamy wspaniałe konsekwencje tego stanu rzeczy, to musimy także wziąć pod uwagę, jak wiele wiąże się z tym niebecpieczeństw i jak wiele zła może człowiekowi przynieść niekontrolowany rozwój techniki. Ta sama siła, która przyniosła człowiekowi życie dużo lżejsze, niż życie jego przodków, dała mu także do ręki nieznaną nikomu wcześniej broń, taką jak np. bomba atomowa, czy broń chemiczna. Rozwój technologiczny jest obusieczną bronią i pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości ludzkość będzie potrafiła mądrze z niej korzystać.