Jest na Pacyfiku takie miejsce, które od momentu odkrycia wzbudza ogromna ciekawość. Wyspa Wielkanocna należy do najciekawszych i zarazem trudno dostępnych miejsc. Co takiego ciekawego jest na jałowej wyspie o powierzchni zaledwie 150 kilometrów kwadratowych? Ogromne, wręcz monumentalne posągi głów i torsów, które stały się już kultową ikoną tego miejsca. Same posągi mogą mieć kilkanaście wieków wliczyć można jako zabytki świata, bowiem nie ma na ziemi takiego drugiego miejsca, gdzie takie posągi by stały. Cały czas spekuluje się, jak prymitywna ludność żyjąca w dość trudnych czasach i n dodatek bez dostępu do cywilizacji była wstanie wznieść tak piękne i zarazem ciężkie do wykonania posągi? Na to pytanie ciężko jest odpowiedzieć, tym bardziej, że przedstawicieli rdzennej ludności tej wyspy dawno już nie ma, a jeśli choćby zostali jacyś przedstawiciele to i tak zapewne trzymaliby się oni swojej legendy mówiącej o bogach, którzy te posągi wykuli. Wyspa Wielkanocna pozostaje ogromna tajemnica dla turystów jak i samych etnologów i archeologów.
