Na początku były omnibusy ciągnięte przez konie. W XIX wieku w Wielkiej Brytanii i Francji zostały zastąpione omnibusami napędzanymi parowo. Nie były to jednak pojazdy funkcjonalne, ponieważ wymagały wożenia dużej ilości wody oraz paliwa. Postanowiono zatem znaleźć rozwiązanie bardziej optymalne. Pod koniec XIX wieku dzięki wynalezieniu silnika spalinowego możliwe było stworzenie omnibusów spalinowych. Minęło wiele lat, aż na ulicach warszawskich miast pojawiły się autobusy z nadwoziem samonośnym, a następnie o konstrukcji wieloosiowej. Kultowe autobusy PRL powracają w wieku XXI w wersji mini.

Autobusy w Polsce

Pierwsze autobusy w Polsce budowano w okresie międzywojennym. Odpowiedzialna była za nie firma Ursus. Te niewielkie minibusy nie były jednak przystosowane do obsługi większych miast i transportu dużej ilości pasażerów. Z krajów zachodnich postanowiono wobec tego sprowadzać duże podwozia autobusowe, a karoserie budować we własnym zakresie. Po wojnie, po 1945 roku produkcja autobusów w naszym kraju znacznie się rozwinęła, szczególnie w takich miastach, jak Jelcz i Sanok.

Duże pojazdy na licencji zagranicznej budowano w Jelczu, z kolei minibusy w Sanoku. Nowoczesne autobusy wyjeżdżały na ulicę z nowej firmy Solaris Bus & Coach. To marka, która jako jedyna w Polsce zaproponowała autobusy całkowicie niskopodłogowe wyposażone w silniki w zabudowie wieżowej w tylnym narożniku nadwozia.

Kultowe autobusy PRL do dzisiaj wspominają nasi dziadkowie, którzy z podziwem i często niedowierzaniem spoglądają na nowoczesne pojazdy poruszające się dzisiaj po polskich drogach. Sentyment jednak pozostał, natomiast  historia zatoczyła koło.

Rewolucja w komunikacji miejskiej

Pierwsza partia francuskich autobusów do Warszawy przyjechała w 1947 roku. Były to Chausson APH47, APH48 i APH49. Ich konstrukcja w całości wykonana była ze stali, zamontowano w nich silnik Panhard 4L o pojemności 5,7 l i mocy 85 KM. Ich użytkowanie przysparzało jednak wiele kłopotów, dlatego na tych pojazdach nie zaprzestano.

W 1963 roku do polskich miast wjeżdżają pierwsze Jelcze 272 MEX. To kultowe „ogórki” z drzwiami umiejscowionymi za przednią osią i silnikiem Škody o pojemności 11,8 l i mocy 160 KM. W Warszawie rocznie pojawiało się ok. 100 pojazdów, jednak cechowały się one przestarzałą konstrukcją i stosunkowo wysoką podłogą, miejsca na kolana również nie było za wiele. To jednak był przełom w polskiej komunikacji miejskiej.

Na międzymiastowych trasach

W latach 1967–1974 w komunikacji międzymiastowej karierę robiły inne kultowe autobusu PRL, a mianowicie SAN H-100. Łącznie wyprodukowano ich 18 000 egzemplarzy, a ich konstrukcja opierała się na nitowanej ramie podłużnicowej. Napędzane były przez silnik Diesla o mocy 100 KM. Mogły przewozić do 41 osób oraz osiągały prędkość 75 km/h.

Powrót do przeszłości

16 kwietnia na ulice warszawskich miast wyjechały kultowe autobusy PRL. Mieszkańcy stolicy mogli przenieść się w czasie, zobaczyć, jak wyglądało to miasto kilkadziesiąt lat temu bez nowoczesnych autobusów, a ze znanymi wszystkim m.in. „ogórkami”. Dlaczego taką atrakcję zafundowano Warszawiakom i turystom? W polskich kioskach pojawiła się unikatowa kolekcja modeli autobusów w skali 1:72 od wydawnictwa De Agostini. ,,Kultowe Autobusy PRL-u’’ to zeszyty z metalowymi, starannie wykonanymi modelami autobusów z czasów PRL-u. Cechują się wiernym odwzorowaniem szczegółów i wysoką jakością wykonania. W zeszycie znajdują się unikatowe, archiwalne zdjęcia. ,,Kultowe Autobusy PRL-u’’ możesz znaleźć na stronie  Kiosk.ruch.com.pl. Zbierzesz całą kolekcję?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here