Skutecznie oszczędzanie nie jest cale tak skomplikowane, jak mogłoby się nam wydawać. Niektórzy z nas nie maja nawet pojęcia, ile pieniędzy codziennie przepływa przez nasze palce. Dosłownie przepływa, bo kupujemy bezrefleksyjnie, bez zastanowienia i nie potrafimy zapanować nad pieniędzmi, ani wydatkami.
Wielu ludzi bardzo się oburza na takie stwierdzenia. Jak to możliwe, że nie panujemy nad pieniędzmi. Oczywiście, że panujemy. Przecież jesteśmy myślącymi, inteligentnymi ludźmi, a pieniądze to martwe przedmioty, jak zatem mogą mieć nad nami jakąkolwiek władzę. A właśnie koga i najczęściej mają. Widać to wyraźnie po stanie konta oszczędnościowego i braku jakiekolwiek poduszki finansowej. Za każdym razem, kiedy udajemy się do sklepu i wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze na produkty, które są nam zbędne, jest to kolejna oznaka, że pieniądze przejęły nad nami kontrolę.
Pieniądze same z siebie oczywiście nie myślą, ale jeśli my zupełnie nie myślimy o nich, wydajemy bez oporu każdą kwotę, nie lokujemy ich na lokatach, kontach oszczędnościowych, czy książeczkach, to właśnie nasze pieniądze rządzą nami, a nie na odwrót. To ogromny problem dzisiejszego społeczeństwa, które jest na wskroś przesiąknięte konsumpcjonizmem. Najważniejsze to mieć wszystko, czego dusza zapragnie, choćby to była najbardziej absurdalna i zbędna rzecz pod słońcem.
Jest wielu ludzi, którzy nie potrafią zaoszczędzić nawet złamanego grosza. I nie mam tu na myśli tych, którzy żyją na skraju bankructwa czy nawet nędzy. Chodzi o przeciętnych ludzi z pensją na pośrednim poziomie, czyli nie za dużo, ale w gruncie rzeczy tez nie mało. Paradoksalnie ci, którzy posiadają najmniej, zdecydowanie bardziej panują nad wydatkami. Nie mają po prostu innego wyjścia. Alternatywą jest po prostu głodowanie. Tym czasem ludzie, którzy dobrze zarabiają i w teorii powinni mieć z czego odkładać, najczęściej nie mają żadnych nadwyżek.
Jest to skutek bezmyślności i finansowej brawury. Jeśli każda kwota nadwyżkowa oznacza da nas dodatkowe pieniądze na ekstra wydatki, to jesteśmy właśnie my. A oszczędzanie siedzi w gruncie rzeczy w naszej głowie. Pierwszym krokiem powinno być po prostu postanowienie: od dziś każdego miesiąca odkładam na konto zawsze tę samą kwotę. Kropka. Niby nic wielkiego, ale na wielu z nas to działa wprost magicznie. Jeśli odłożymy kasę na początku miesiąca, nie będziemy mieć wymówki, że na końcu nic nam nie zostało.
Aby słowo stało się ciałem poszukajmy najbardziej sensownego konta, na które będziemy odkładać pieniądze. Dokładnie przejrzyjmy ofertę rozmaitych banków. Ranking rachunków oszczędnościowych bez żadnego problemu znajdziemy w sieci. Tak będzie najprościej, bo porównywarki dokładnie sprawdza dla nas, gdzie procent od oszczędności będzie największy. Czy to nie brzmi zachęcająco. Nie od dziś wiadomo, że pieniądz robi pieniądz. Początkowo będą to oczywiście śmieszne kwoty, ale trzeba sobie uświadomić, że oszczędzanie to nie jest chwilowa fanaberia. Oszczędzanie powinno być naszym stylem życia.
