W wielu sklepach pojawia się konieczność ekspozycji czapek, chustek czy okularów przeciwsłonecznych. Nie zawsze jest potrzeba – lub miejsce – by ustawić dodatkowe manekiny. Głowy do ekspozycji często są w takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem, ponieważ można dzięki nim wystawić więcej asortymentu, co często przekłada się na zwiększoną sprzedaż. Podpowiadamy, czym kierować się przy zakupie tego typu wyposażenia sklepu.
Kiedy głowa do ekspozycji jest dobrym rozwiązaniem?
Istnieje wiele małych sklepików, w których sprzedaje się tylko określone części ubioru – na przykład czapki, kapelusze czy peruki. W takich punktach każdy centymetr przestrzeni jest na wagę złota, dlatego właściciele robią, co mogą, by pogodzić konieczność właściwej aranżacji z ładem przestrzennym. Wstawienie kompletnego manekina nie wchodzi więc w grę – zamiast tego często można zaobserwować np. szeregi półek, na których stoją same głowy manekinów. Takie głowy do ekspozycji wykorzystywane są również w miejscach niezwiązanych z branżą modową – na przykład w marketach budowlanych do ekspozycji kasków czy gogli lub sklepach z elektroniką, gdzie służą do prezentacji słuchawek czy zestawów do wirtualnej rzeczywistości.
Jak powinna wyglądać głowa manekina?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To, co sprawdzi się w jednym miejscu, niekoniecznie będzie wyglądać dobrze w innym – weźmy pod uwagę choćby stylistykę wykonania. Producenci oferują zarówno realistyczne, jak i abstrakcyjne głowy manekinów – można je obejrzeć choćby na stronie https://sklep.moremannequins.pl/ekspozytory-glowy.84. Przy wyborze najlepiej kierować się własnym wyczuciem. Zwykle jest tak, że do odzieży, okularów przeciwsłonecznych i innych dodatków wybierane są głowy manekinów wykonane dość naturalistycznie, natomiast abstrakcyjne sprawdzają się przede wszystkim w autorskich butikach i… sklepach z elektroniką. Przyczyną jest to, że wprowadzają aurę nowoczesności, pozwalają ukazać oferowany produkt w warunkach użytkowania, a przy tym „twarz” nie rozprasza klienta.
